Omówienie Raportu FDA (Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków) – analiza ryzyk wywołanych przez ekspozycję PEM

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków przeprowadziła analizę literaturową ryzyka wywołanego przez ekspozycję pola elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej na powstawanie chorób nowotworowych. Analiza dotyczyła badań in vivo (na zwierzętach) i badań epidemiologicznych i obejmowała lata 2008-2018. Analiza ryzyka skupiała się na ocenie każdego możliwego związku ekspozycji PEM i formowania się nowotworów. Analizowane w raporcie badania i ich wyniki są zamieszczone w publikacjach, mających status peer-reviewed, a zatem posiadających duży stopień wiarygodności. Raport FDA opiera swoje konkluzje na opiniach recenzentów omawianych publikacji, wywodzących się z grona uznanych uczonych z różnych dziedzin nauki i techniki: epidemiologii, nauk o zdrowiu, nauk o zdrowiu publicznym i wielu innych.

W badaniach in vivo (na zwierzętach), oceniających możliwe efekty uboczne działania PEM wysokiej częstotliwości, pojawiają się trudności techniczne w odtworzeniu stanu ekspozycji u człowieka: głowa (ucho) i terminal. Wziąwszy pod uwagę, że badania in vivo prowadzone są głównie na gryzoniach (szczurach i myszach), odtworzenie ewentualnego zagrożenia dla człowieka nie jest możliwe, ponieważ w takich badaniach pole elektromagnetyczne oświetla całe zwierzę. Tak naprawdę nie wiadomo więc jaka jest ekspozycja poszczególnych organów szczura na PEM, a zatem transferowanie wyników z badań in vivo na warunki ludzkie budzi spore wątpliwości. Ponadto, w badaniach tych, trudno wyodrębnić efekt działania bezpośredniego PEM na organizm zwierzęcia (jeżeli taki efekt istnieje) od efektu wywołanego pośrednim działaniem PEM, a mianowicie wzrostu temperatury (jedyny udokumentowany efekt PEM). Z tych powodów Raport FDA skupia się i większą uwagę przywiązuje do wyników badań epidemiologicznych. Ocena ekspozycji na podstawie użycia telefonów doręcznych jest niereprezentatywna, bowiem zaniedbuje wpływ innych źródeł PEM.

Autorzy Raportu są też świadomi niedoskonałości badań epidemiologicznych, które mają szereg ograniczeń. Dla przykładu, ocena poziomu ekspozycji jest z oczywistych powodów dosyć problematyczna, ponieważ ekspozycja w badaniu epidemicznym oceniana jest na podstawie śledzenia używalności telefonów i raportów własnych użytkowników. Już sam fakt, że ocena ekspozycji oparta jest wyłącznie o raporty używalności telefonów z pominięciem choćby próby oceny ekspozycji od innych źródeł PEM wskazuje na istotne trudności w wyciąganiu wniosków z badań epidemiologicznych.

W studiowanym dziesięcioleciu zaprezentowano około 70 badań epidemicznych, których opis i wyniki zostały uwiarygodnione naukowo w procedurze peer-review. Autorzy Raportu FDA przeanalizowali te publikacje pod kątem otrzymanych wyników, włączając guzy mózgu i innych narządów, jak również możliwych innych ubocznych efektów. Podczas gdy niektóre badania sugerują możliwy związek pomiędzy używaniem telefonu komórkowego a pewnymi guzami, to nie ma jasnych i zgodnych wzorców, wyłaniających się z analizowanych badań. Jedocześnie omawiane badania nie były wolne od wad i niedokładności.

Bazując na zanalizowanych badaniach, których szczegóły opisane są w Raporcie, można stwierdzić, że dowody na poparcie związku przyczynowego pomiędzy ekspozycją na PEM wysokiej częstotliwości a kancerogennością są niewystarczające. Brakuje jasnego związku między dozą PEM a reakcją organizmu na taką dozę.

Omówienie badań in vivo

Przebadano 39 publikacji na podstawie internetowych baz danych, spełniających wymogi narzucone przez autorów Raportu. Wymogi te zakładały przede wszystkim przynależność do przedziału czasowego oraz wykazanie związku miedzy PEM a indukcją guzów. Do listy publikacji dołączony został również raport Narodowego Programu Toksykologii (Wyde et al. (2018) Effect of cell phone radiofrequency radiation on body temperature in rodents: Pilot studies of the National Toxicology Program’s reverberation chamber exposure system).

Jako pierwsze omówione zostały właśnie badania Narodowego Programu Toksykologii. Badania te były wielokrotnie i szeroko omawiane, dlatego można od razu przejść do wniosków jakie podają autorzy Raportu FDA.

Z wyników przeprowadzonych badań nie jest jasne, czy istnieje efekt chorobowy lub czy podane wyniki spowodowane zostały osłabieniem odporności – wywołanej stresem u zwierząt obciążanych cyklicznym grzaniem i zanikiem termoregulacji u starzejących się zwierząt, w obu przypadkach prowadzących do wzrostu temperatury całego ciała. Nasuwają się też pytania, czy wyniki badań NTP nie zostały spowodowane przerwami w śnie zwierząt, wynikającymi ponownie z cyklicznych wzrostów temperatury, czy też rzeczywiście zadziałał efekt PEM, który stał się przyczyną efektów ubocznych, zanim podgrzanie ciała szczura nie stało się dominującym wyznacznikiem bezpieczeństwa. Jest możliwe, że każda z form cyklicznego podgrzewania ciała o takim natężeniu mogła być powodem podobnych spostrzeżeń. Jednak badań w tym zakresie jak dotąd nie przeprowadzono.

Badania opisane w publikacjach

Największe z opisanych w Raporcie badań zostały przeprowadzone w Instytucie Ramazziniego we Włoszech. Badano szczury eksponowane na PEM o częstotliwościach radiowych w aspekcie kancerogenności. Badania te w pewnym sensie powielają badania NTP, ale przy dość dużych różnicach w procedurach (Falcioni, L., et al.. 2018. 'Report of final results regarding brain and heart tumors in Sprague-Dawley rats exposed from prenatal life until natural death to mobile phone radiofrequency field representative of a 1.8GHz GSM base station environmental emission’, Environ Res, 165: 496-503).

W podsumowaniu autorzy Raportu stwierdzają, że w wyniku badań nie zaobserwowano statystycznie istotnego zwiększenia przypadków złośliwego guza mózgu. Autorzy badań znaleźli statystycznie nieistotny wzrost zależności ekspozycji w przypadku guza glejaka u samic szczura. Poprzez porównanie zaobserwowanego trendu z historycznymi danymi kontrolnymi, gdzie liczba glejaków u samic szczura była mniejsza niż w eksperymencie, stwierdzono, że u szczurów (samice) eksponowanych na PEM o wartości 50 V/m uformowało się więcej glejaków niż w grupie kontrolnej, ale historycznej, nie eksperymentalnej.

Autorzy Raportu przytaczają szereg innych, mniej znaczących badań, i na ich podstawie oraz na podstawie badań NTP i Instytutu Ramazziniego, wyciągają konkluzje.

Wnioski z przeglądu badań in vivo

Przedstawione badania in vivo nie wyprodukowały żadnego jasnego stwierdzenia, że PEM o częstotliwości radiowej ma jakikolwiek efekt kancerogenny. W pewnych przypadkach autorzy sugerują potrzebę dalszych badań w oparciu o otrzymane przez nich wyniki. Inni twierdzą wprost, że PEM o częstotliwościach radiowych nie uczestniczy w inicjacji guzów, ani nie jest czynnikiem wspomagającym ich tworzenie.

Większość prac pomija w swoich procedurach badawczych pomiar temperatury badanych zwierząt.

Możliwy wzrost temperatury na skutek działania PEM jest czynnikiem zakłócającym wyniki badań i ich ocenę. W badaniach NTP wpływ temperatury był co prawda badany, ale nie we wszystkich przypadkach. Innym czynnikiem, wpływającym na wynik badań jest, zdaniem autorów Raportu FDA, czynnik stresu u zwierząt poddanych procedurom badawczym, polegającym m.in. na uniemożliwieniu zwierzętom czasowego poruszania się oraz poddanie ich przymusowemu żywieniu.

Kolejnym wyzwaniem w badaniach in vivo, które krytycznie oceniają autorzy Raportu FDA, jest postępowanie z próbkami badawczymi. Czas, jaki upłynął między ostatnią ekspozycją oraz czas od śmierci zwierzęcia do przygotowania materiału badawczego, może mieć wpływ na wyniki testów sensytywnych, takich jak badania DNA (test kometowy).

W eksperymentach in vivo istniały różnice w sposobach przechowywania próbek biologicznych, co wpłynęło na wzrost liczby czynników zniekształcających wyniki badań. Jednym z tych czynników, zaobserwowanych w prezentowanych badaniach, jest brak odpowiedniego ukrycia (blinding) próbek, co prowadzi do nieświadomych zafałszowań w ocenie wyników. Według autorów Raportu FDA w tego typu badaniach niezbędne jest uwzględnienie podobnych zafałszowań.

Autorzy Raportu FDA podkreślają duże znaczenie badań in vivo. Uważają jednak, że z powodu licznych, istotnych ograniczeń wskazanych w Raporcie nie można wysnuć jasnych wniosków o wpływie ekspozycji PEM o częstotliwości radiowej na ludzi, bazując na badaniach in vivo na zwierzętach. Wyniki tych badań nie powinny być stosowane w odniesieniu do ludzi. Wskazane są dalsze badania w tym zakresie.

Omówienie badań epidemiologiczne (in vitro)

Autorzy Raportu korzystali z bazy bibliograficznej PubMed w poszukiwaniu publikacji indeksowanych w bazie Medline. Poszukiwania przeprowadzono na podstawie słów kluczowych: („cell phone*” OR „mobile phone*” OR „non-ionizing radiation” OR „radiofrequency radiation”) AND (cancer OR cancers OR carcinogen* OR tumor OR tumors OR tumorigenesis), oraz ograniczeń: Full text, English and Humans.

Opisane wyżej przeszukiwanie bazy PubMed dało 69 wyników i właśnie taką liczbę publikacji uwzględniono w raporcie FDA.

Ogólne omówienie wyników badań

Przedstawiono podsumowanie analizowanych badań epidemiologicznych. Badania podzielono na dwie główne grupy.

Badania raportujące ogólne wyniki, które nie są przeciwne globalnej hipotezie zerowej ryzyka różnego rodzajów guza w relacji do telefonów komórkowych.

Negatywne wyniki na temat powiązań między użyciem telefonów komórkowych i występowaniem guzów pokazano w dużej liczbie analiz, raportujących brak wzrostu poziomu ryzyka w powstawaniu różnego rodzaju nowotworów guzów mózgu i centralnego układu nerwowego, takich jak glejaki, oponiaki, nerwiaki akustyczne, nowotwory ślinianek przyusznych, czerniaki oka oraz guzy ślinianek i przysadki mózgowej. Część badań stwierdzających niepodwyższony stopień ryzyka w całości populacji, znajduje podwyższenia ryzyka w badaniach prowadzonych na subpopulacjach.

Wzrosty ryzyka wskazano również w pewnych kategoriach użytkowników telefonii komórkowej w badaniach INTERPHONE, raportowanych w latach 2010 i 2011, przy ogólnym wniosku z tych badań, wskazującym na redukcję ryzyka (Cardis, E. et al. (2011). Risk of brain tumours in relation to estimated RF dose from mobile phones: results from five Interphone countries. Occup Environ Med, 68(9), 631-640).

Badania raportujące dowody możliwego ryzyka powstawania guzów w relacji do rodzajów guza i/lub użytkowalności telefonów komórkowych

Wzrost ryzyka powstania guzów w rezultacie używania telefonów komórkowych był raportowany bardzo intensywnie i ekstensywnie w pracach szwedzkich badaczy Hardella i Carlberga (Hardell, L., & Carlberg, M. (2017). Mobile phones, cordless phones and rates of brain tumors in different age groups in the Swedish National Inpatient Register and the Swedish Cancer Register during 1998-2015. PLoS One, 12(10), e0185461). Badacze ci sugerują wzrost przypadków nowotworu tarczycy, jak również wiążą wzrost ryzyka indukowania się nowotworu nieznanego typu.

Dalsze spekulacje badaczy prowadzą do stwierdzenia o wzroście ryzyka generacji nowotworów mózgu w grupie osób, używających telefonu komórkowego przed dwudziestym rokiem życia, co ma być wyjaśnieniem wzrostu zachorowań na nieznane nowotwory centralnego układu nowotworowego w grupie wiekowej 20-39.

Możliwy wzrost ryzyka w relacji do użytkowania telefonów komórkowych podawany jest również w innych nie-szwedzkich analizach motywowanych ekologicznie. Są to studia brytyjskie, wskazujące na szybszy niż oczekiwany wzrost zachorowań na nowotwory złośliwe płatu skroniowego. Wzrost zachorowań, szczególnie u kobiet, na glejaki sugerowane są też w badaniach izraelskich.

Dla społeczeństwa amerykańskiego ważne są badania w programie SEER (Surveillance, Epidemiology End Results), które nie potwierdzają wzrostu ryzyka wnioskowanego przez Hardella i Carlberga, jak również są zgodne z ocenami ryzyka w badaniach INTERPHONE z 2010 roku (Inskip, P. D., Hoover, R. N., & Devesa, S. S. (2010). Brain cancer incidence trends in relation to cellular telephone use in the United States. Neuro Oncol, 12(11), 1147-1151).

Badanie domniemanego efektu – lateralność guza w relacji do lateralności użytkowania aparatu doręcznego.

Badania Hardella i Carlberga związują największe ryzyko glejaka astrocytoma z czasem >10 lat ipsilateralnego użytkowania telefonu komórkowego. Ci sami badacze sugerują identyczne zjawisko w przypadku nerwiaka akustycznego.

Większe prawdopodobieństwo silniejszej relacji pomiędzy ipsilateralnością a rozwojem nowotworów było też zauważone w badaniach INTERPHONE z 2010 roku. Inne badania wskazują również na zależność pomiędzy ipsilateralnością guza i aparatu komórkowego dla różnego rodzaju nowotworów.

W jednym z badań, którego wyniki nie potwierdzają wzrostu ryzyka zachorowania stwierdzono, w przypadku wystąpienia guza,  korelację rozmiarem guza a intensywnością rozmów telefonicznych. To może oznaczać, że PEM nie indukuje guza ale może zwiększać jego rozmiar.

Badanie domniemanego efektu – umiejscowienie i rozmiar guzów w relacji do użytkowania telefonów komórkowych.

Badania szwedzkie Hardella i Carlberga sugerują rosnące ryzyko guzów mózgu umieszczonych w płacie czołowym mózgu i zachodzenie na siebie guzów w płacie czołowym i sąsiadujących z nim obszarach mózgu. Badania w programie INTERPHONE z 2010 roku również wskazują na wyższe prawdopodobieństwo występowania glejaków w płacie czołowym oraz większego ryzyka oszacowanego dla grup intensywnych użytkowników (heavy users).

Autorzy raportu FDA z dużym zaangażowaniem analizują poszczególne badania, wypunktowując wszelkie zastrzeżenia co do przyjętej metodyki badań, a także wskazując na różne naturalne czynniki zniekształcające wyniki badań.

Szczególną uwagę zwrócono na największe programy badawcze, takie jak INTERPHONE czy SEER, a także na te najbardziej radykalne w swojej wymowie, czyli prace szwedzkich badawczy Hardella i Carlberga.

Ogólny zarzut jaki został postawiony badaniom epidemiologicznym to brak wartości PEM, a jeśli badamy wpływ PEM na ludzi to powinniśmy wiedzieć z jakimi wartościami konfrontujemy badaną zachorowalność. Badania epidemiologiczne opierają się na użytkowalności telefonów komórkowych, która podawana jest przez użytkowników, bądź przez osoby trzecie. Żadne z badań tego typu nie próbowało oszacować wielkości zakumulowanego PEM, uwzględniającej również PEM pochodzące z innych możliwych źródeł, a przez nieuniknione błędy w ocenie ekspozycji, wszystkie badania obarczone zostały, w mniejszym lub większym stopniu, swoistym błędem.

W dodatku ten swoisty błąd był jeszcze wzmocniony przez subiektywność danych, np. lepsza pamięć wśród użytkowników telefonów w stosunku do grupy kontrolnej, lub na informacje o użytkowaniu telefonu miały wpływ diagnozy nowotworowe. Tego typu błędy nie występowały w badaniach kohortowych, w których poziom ekspozycji ocenia się przed analizą stanu chorobowego. Dwa dostępne badania kohortowe: milion kobiet (Benson, V. S., et al., (2013). Mobile phone use and risk of brain neoplasms and other cancers: prospective study. Int J Epidemiol, 42(3), 792-802) i badania duńskie (Schuz, J., et al. (2011). Long-term mobile phone use and the risk of vestibular schwannoma: a Danish nationwide cohort study. Am J Epidemiol, 174(4), 416-422), nie stwierdziły związku między używaniem telefonów komórkowych a występowaniem nowotworów – glejaka i oponiaka.

Nawet badania INTERPHONE, zarówno w 2010 i 2011 roku, w których zbierano dane indywidualne o użytkowaniu telefonu, obarczone zostały wieloskładnikowym zakłóceniem, w wyniku którego poziom ryzyka ogólnego został zredukowany poprzez niedoszacowanie wyników badań.

Autorzy Raportu FDA analizują też badania, które wskazują na brak ryzyka wzrostu zachorowań w populacji ogólnej, wskazując jednocześnie na możliwe inne oceny ryzyka w małych grupach (subsets), to jest w niewielkich grupach, w których uczestnicy badań charakteryzują się podobnymi właściwościami, jak np. zbliżony czas chorowania.                                                                                                                    

We   analizie FDA przytoczone są  kluczowe badania INTERPHONE, raportowane w 2010 i 2011 roku. Występujące w nich systematyczne zakłócenie (bias) może wskazywać na fałszywe powiązania podniesionych oszacowań ryzyka, co może wskazywać również na małe efekty wykrywalne tylko w małych grupach. Możliwość wzrostu prawdziwego ryzyka dzięki efektom małych grup pojawia się jako bardziej prawdopodobna, kiedy rozważa się obecność silnych zakłóceń, wpływających na redukcję ogólnego ryzyka w obu badaniach INTERPHONE.

Możliwość efektów małych grup wskazywana była również w innych badaniach.

Autorzy Raportu omawiają szczegółowo i krytycznie poszczególne badania, do każdego badania, niezależnie od jego wyników, dołączając, niejednokrotnie bardzo celne, uwagi krytyczne. Krytyką objęte zostały badania INTERPHONE, badania szwedzkich badaczy Hardella i Carlberga, a także badania w programie SEER. Dwa pierwsze badania i ich krytyka zostały już przedstawione. Wyniki badań w programie SEER, nie wiążą poziomu zachorowań na nowotwory mózgu z używalnością telefonii komórkowej. Autorzy Raportu FDA podnoszą w swoich uwagach krytycznych zbadanie tylko jednego rodzaju choroby nowotworowej (guz płatu czołowego i skroniowego) oraz brak badań w przypadku długiego użytkowania telefonii komórkowej.

Na podstawie relacjonowanych i krytycznie omówionych badań autorzy raportu FDA wyciągają wnioski, podobnie jak to zrobili po omówieniu badań in vivo, z badań epidemiologicznych in vitro.

Wnioski z recenzowanych badań epidemiologicznych

Podsumowując, dane epidemiologiczne opublikowane między 1 stycznia 2008 r. a 8 maja 2018 r., podtrzymują ustalenia Agencji ds. Leków i Żywności (ang. Food and Drug Administration), że nie ma ilościowego związku przyczynowego między ekspozycją na pole elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej a kancerogennością. Dane z tych badań sugerują potrzebę przeniesienia uwagi z ogólnej populacji z niewykrywalnym ogólnym ryzykiem na bardzo małe podgrupy osób, które mogą być z natury predysponowane do większej zachorowalności na choroby nowotworowe, i które dlatego mogą być bardziej podatne na domniemaną zmianę ryzyka związanego z intensywną ekspozycją na pole elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej. Obecnie, w dostępnych badaniach epidemiologicznych brakuje dowodu wskazującego na taką zmianę ryzyka nowotworu. Ponadto, jak podano w wydanym przez Narodowy Instytut Raka (ang. National Institute of Cancer) dokumencie informacyjnym na temat telefonów komórkowych, bezpośrednie pomiary ekspozycji pola elektromagnetycznego nie są wciąż możliwe poza środowiskiem laboratoryjnym, co dodatkowo uniemożliwia gromadzenie odpowiednich dowodów związanych z polem elektromagnetycznym w badaniach epidemiologicznych.

Ponadto, istniejące dowody epidemiologiczne są niewystarczające, aby sugerować, że korzystanie z telefonów komórkowych może być uważany za niezależny czynnik etiologiczny, mogący wpływać na występowanie guzów wewnątrzczaszkowych i niektórych innych nowotworów w populacji ogólnej. Istniejące dowody epidemiologiczne wskazują, że jeśli istnieje jakiekolwiek ryzyko, jest ono wyjątkowo niskie w porównaniu z zarówno naturalnym ryzykiem pojawienia się choroby, jak i ryzykiem innych, znanych i kontrolowanych, czynników. W miarę udostępniania dalszych badań będziemy kontynuować ich monitorowanie.

Ocena Raportu FDA

Raport FDA jest niezwykle bogatą i krytyczną meta-analizą badań prowadzonych w świecie na temat związków między ekspozycją na PEM o częstotliwości radiowej a poziomem zachorowalności na nowotwory. Raport ten w sposób niezwykle rzetelny przeprowadził dobór badań do analizy, jak też w sposób niezwykle krytyczny dokonał samej analizy. Dlatego też wyciągnięte z niej wnioski, zarówno co do badań in vivo, jak i badań in vitro, należy traktować jako wiarygodne. Jakkolwiek wnioski Raportu FDA wskazują na brak ewidentnych powiązań między ekspozycją na PEM o częstotliwości radiowej a zwiększeniem ryzyka indukowania się nowotworów w mózgu i centralnym układzie nerwowym, to wskazują również na potrzeby prowadzenia dalszych badań. Pojawiające się w internecie krytyczne oceny raportu, wskazujące na rozbieżności między Raportem FDA a zaleceniami ICNIRP, np. US FDA 2020 Report on carcinogenicity of RF-EMF contradicts safety claims of ICNIRP BRHP – Between a Rock and a Hard Place.mht, wydają się być niesłuszne.